24 august 2013
Wszelkie zło tego świata
wiele zła jest wkoło nas i obojętności
życie mija pośród żalu pychy i wrogości
znieczulica swoje żniwa zbiera na ulicy
dziś się mało kto zatrzyma jeśli człowiek krzyczy
pewnie spił się do umoru powie ktoś cholera
a to może człowiek chory zasłabł i umiera
ciężko schylić lepiej szydzić bo tak najwygodniej
udać że się nic nie widzi to nie jest nasz problem
często podstawiamy nogi zazdrość zbiera żniwa
tyle w nas jadu zawiści i natura chciwa
wprawdzie na mszę co niedziela skruszeni idziemy
a i tak zło się udziela robimy co chcemy
wyzyskuje się człowieka on jak robot zdalny
na wypłatę długo czeka dostaje grosz marny
potem pije przy sobocie w domu klnie do lustra
wcale nie jest po kłopocie kieszeń znowu pusta
i tak wkoło do starości gdzie emerytura
od samego już myślenia zaraz cierpnie skóra
można pisać mówić gdybać lecz czy to pomoże
tyle wkoło jest problemów i jest coraz gorzej
L.Mróz-Cieślik
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek