10 may 2013
Czekanie-z szuflady
Liceum-1980r
zegar powoli wybija milczenie
a wkoło pustka i głucho
czy ktoś się zbliża czy czyjeś westchnienie
w napięciu nasłuchuje ucho
każda minuta godziną się staje
rozpływa się w ponurej ciszy
rozum strapione pytanie zadaje
choć pytań tych nikt nie usłyszy
jakieś złe myśli wędrują swawolnie
i strach się nowy przebudza
a czas godziny wybija powolnie
i swoją siłą zanudza
oczy w zadumie szukają
w słuch się zamienia czuwanie
już ktoś się zbliża słychać czyjeś kroki
to Twoje kroki kochanie.
Autorka L.Mróz-Cieślik
25 november 2024
2511wiesiek
25 november 2024
0019absynt
25 november 2024
Pod skrzydłamiJaga
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek