5 january 2012
Michale, Anka już tu nie mieszka
Na bladych policzkach
malowane nocą grymasy
nie zamykaj oczu zanim się otworzą
z warg spijane słowa
silnym krokiem kroczą
do dnia i nocy
nie porównasz jej
zanim zapomnisz jak się nazywa
posmakuj radości
smakuje jak czekolada z koniakiem
słodka i mocna
zwala z nóg
zatańcz ostatni raz
boso na polanie skąpanej rosą
ta dziewczyna już tu nie mieszka
odeszła kiedy ty wyciskałeś sok z cytryny
ta naiwność nadal tam jest
je czekoladki i pije mleko
zimne dłonie na gorącym piasku
płyną po niebie
dwa równe sobie gołębie
jeden do mnie
drugi do ciebie
nie było mnie w domu
wybacz
masz jeszcze wspomnienia.
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 november 2024
2511wiesiek
25 november 2024
0019absynt
25 november 2024
Pod skrzydłamiJaga
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt