10 november 2011
wracam na wieś
Miasto śmierdzi dymem i biedotą wyobraźni
na ulicach leżą śmieci razem z darami jesieni
pod sklepami menele, pijaki
zaczepiają dzieci wracające ze szkoły
czy świat to jeden śmietnik gdzie trafiają śmieci i dobre dusze
nikt tu nie sortuje, każdy wrzuca wszystko,
nie mogę się...
wracam na wieś!
wolę zapach świeżego mleka
ulatniającego się z podwórka sąsiada
o świcie otwieram okno i widzę słońce.
26 november 2024
2611wiesiek
26 november 2024
0021absynt
26 november 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 november 2024
2511wiesiek
25 november 2024
0019absynt
25 november 2024
Pod skrzydłamiJaga
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0015absynt