3 march 2015
3 march 2015, tuesday ( ... )
Jestem niezrozumiałą frazą
Rozkładem otoczenia – zgnilizną ludzką.
Plugastwem utopionym w nijakim trunku
Zmieniającym mój odczyn – na znośny.
Dynastią wyrzutów sumienia …
Mezaliansem kochanków …
Karykaturą kobiecości…
Podobno człowiekiem
Słowem, czynem, wyrazem – czcionką.
Nieudacznikiem z rozlanym mlekiem
Obdartym z nagości – ubranym w nic.
Jestem...
Zostanę…
Ale tylko do jutra….
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma