3 marca 2015
3 marca 2015, wtorek ( ... )
Jestem niezrozumiałą frazą
Rozkładem otoczenia – zgnilizną ludzką.
Plugastwem utopionym w nijakim trunku
Zmieniającym mój odczyn – na znośny.
Dynastią wyrzutów sumienia …
Mezaliansem kochanków …
Karykaturą kobiecości…
Podobno człowiekiem
Słowem, czynem, wyrazem – czcionką.
Nieudacznikiem z rozlanym mlekiem
Obdartym z nagości – ubranym w nic.
Jestem...
Zostanę…
Ale tylko do jutra….
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch