Mada44, 2 november 2021
Poszedłeś drogą
Nie tą, co ja.
Zbłądziłeś.
Wołałam.
Nie chciałeś usłyszeć,
Pozwoliłam odejść,
Byś poszukał sam,
Tego, co dojrzeć nie chcesz.
Byś poszukał drogi,
Ku dobroci, miłości.
Czy do mnie?
Nieważne,
Niech Twoje życie,
Wartości nabierze.
Mada44, 25 september 2021
Jestem dla Ciebie jak księżycowa noc,
Która z nadejściem świtu musi odejść.
Cudownie odprężony
Przyglądasz się gwiazdom.
Podziwiasz ich piękno .
Senność mija, wypełniając rozkoszą,
Twą zagubioną duszę.
Chcesz tak trwać.
Oddalasz myśli, że świt nadchodzi.
Oto się zbliża,
Przenosząc Cię znów do rzeczywistości.
Tam mnie już nie ma.
Ja jestem tylko księżycową nocą.
Mada44, 2 november 2021
Emocje Twoje w przemocy schowane,
Zagubione w nałogu.
Na trzeźwo nie przepraszasz,
Jakby nic się nie stało.
Mroczne myśli
Schowane w spokojnym tonie.
Usypiasz czujność.
By zdeptać.
Odpychasz,
Pragnąc akceptacji.
Poniżasz,
Pragnąc uznania.
Droga donikąd.
Nikt nie zrozumie Ciebie,
Bo nikt nie rozumie zła,
Przed złem tylko ucieka.
Mada44, 6 october 2021
Gdzie miłość, czułe słowa,
Te pieszczoty delikatne?
Gdzie miłość, ta na co dzień?
W prostych czynach,
W miłych gestach.
Gdzie miłość,
Przecież miała być na zawsze.
Rozpieszczana dotykiem,
Upajana czułym słowem.
Gdzie to wszystko się podziało?
Gdzie odeszło?
Już na zawsze?
Mada44, 6 october 2021
Przyjdzie ten czas,
Gdy na nowo zaufasz.
Uwierzysz, że wokół Ciebie,
Dobrzy ludzie są.
Przyjdzie ten dzień,
W którym siebie pokochasz,
Zrozumiesz, że życie
Wiele może Ci dać.
Przyjdzie ta chwila,
Że serce swoje otworzysz.
Wpuścisz do niego miłość,
Bo dla niej warto trwać.
Niech ta chwila
Przyjdzie jak najszybciej.
Nie marnuj już więcej
Żadnego dnia.
Mada44, 11 october 2021
Twarze smutne
Z bruzdami na czole.
Wiele w nich bólu, goryczy.
Obraz trudu niosą
Na plecach zgarbionych.
Ciężki los dźwigają,
Martwiąc się jak przeżyć.
Mało od życia oczekują.
Mało dostają.
I tak sobie idą, idą,
Nic z tym nie robiąc.
Tylko narzekają.
Mada44, 16 october 2021
Nie pytaj dlaczego przychodzą te chwile,
Gdy zwątpienie ogarnia duszę.
Po prostu,
Brakuje sił,
Wiary w lepsze jutro,
Że przebiję ten bezduszności mur.
Zbyt wiele chwil zwątpienia.
Sił brakuje, by nadstawiać drugi policzek.
Zmęczona chcę odejść.
Tam, gdzie już nic nie będzie bolało.
Mada44, 11 october 2021
Biel pokryła szronem zieleń,
Spokój błogi nastał.
Rześkie powietrze woła na spacer,
Kuszą promienie słońca.
Alejki parku witają gościnnie.
Usiądźcie szepce ławeczka.
Nad głowami wietrzyk
Poruszył giętkimi gałęziami,
By białym puchem obsypać.
Na wyciągniętej dłoni
Topnieje śnieżynka.
Bajkowy świat
Przyciąga uwagę.
Woła nas w głąb
Labiryntu alejek.
Drzewa, jak straż przyboczna
Wskazują drogę
Zapraszają dalej.
Czas upływa niezmierzony
Lazur zamieniając w granat.
Mada44, 27 august 2021
Dziękuję Tobie za miłość,
Którą mi dałeś.
Dziękuję Tobie za dobroć,
Którą mi ofiarowałeś.
Dziękuję za Twą czułość.
Dziękuję za Twą szczerość.
Dziękuję za wszystko
I mam nadzieję,
Że to wszystko trwać będzie
Jeszcze dni wiele.
Mada44, 21 august 2021
Tęsknota ma wielka,
Wciąż mi Cię brak,
A Ciebie nie ma
I smutno mi tak.
Ja wciąż Cię kocham,
W mych myślach trwasz.
To do nich wzdycham,
By wrócił ten czas.
Czas, w którym miłość
Czułam w spojrzeniu.
W czułym dotyku,
Radosnym uśmiechu
Wierzyłam słowom
Szeptanym namiętnie.
Ufałam Tobie,
W Twoją przysięgę.
Zniknęło to wszystko.
Miłość też zniknęła.
Zwątpiłam w szczerość.
Nieufna, nie chcę wyjść naprzeciw.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
20 may 2024
Leaves Are Changing ColorsSatish Verma
19 may 2024
1905wiesiek
19 may 2024
Broken BridgesSatish Verma
18 may 2024
Misty MemoriesSatish Verma
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma