Poetry

ElBa
PROFILE About me Poetry (11) Prose (2)


28 may 2011

dyspensa za darmo

niezmiernie się cieszę kiedy potrafisz
być ujmujący niebanalnie
bezinteresownie

uwolniłeś mi sumienie od grzesznej przeszłości
teraz się błękitnię
mogę pisać głupawe wiersze  o miłości
być wszelką naiwnością
pensjonarką i zakonną branką
wsiadać bez aluzji do męskiego auta
i nie bać się gwałtu

staję się kiczem
zakładam halki pod różowe sukienki
niezobowiązująco i bezwstydnie
jeszcze nie koniec poczekaj
naciągnę tylko na zmarszczki mitenki


number of comments: 1 | rating: 14 |  more 

Miladora,  

Dasz mi dyspensę, jeżeli coś zasugeruję? ;))) – „przeszłości/miłości” – wpada na siebie rymem. I nie użyłabym określenia „głupawe”, bo w kontekście z zakończeniem nie są adekwatne z wiekiem bohaterki. Może „banalne”? No i „wszelka naiwność” nie za dobrze brzmi – kompletną, całkowitą? No i zmiana szyku by się przydała – „naciągnę tylko na zmarszczki mitenki” – na „naciągnę tylko mitenki na zmarszczki”. Aha – literówka Ci się zakradła „sie cieszę”. Ale jest pomysł i pointa. ;)

report |

Magdala,  

piękny wiersz, nie znałam go. szkoda, że nie jestem Onym pozdrawiam serdecznie, brawo. :)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1