20 december 2011
18 may 1985, saturday ( zanim się zrodzi )
zanurzam sie.. powoli.. kawałek po kawałku.. najpierw.. szyja..
podbródek..czuje dotyk odpływów i przypływów.. czas walczy z wodą o
spoczynek na moich ustach.. ostatecznie, ot woda.. wdziera się..w
kierunku języka.. chcą się dogadać?..
pisać na prędce, pisać co sił, dać się przyłapać przypadkom-przechodniom
tylko na chwilę i dalej uciekać. Lecz tylko po piasku, nigdy po bruku
trzeba ucieczki zapisać odciskiem. Ktoś się pochyli i spisze. Dlaczego
my głupi tego nie robimy?
i nagle dochodzi do mnie myśl , dlaczego nocne natchnienia, bledną na myśl o nich w dzień?
27 october 2025
wiesiek
26 october 2025
wiesiek
25 october 2025
wiesiek
24 october 2025
ajw
24 october 2025
wiesiek
23 october 2025
wiesiek
23 october 2025
wiesiek
22 october 2025
ajw
22 october 2025
Jaga
21 october 2025
Jaga