12 may 2012
o Adamie raz jeszcze...a co tam:)
księżyc skacze po karoserii
wiatr śmieje owiewką
adam cofa wciąż cedeka
zachwycony niepłaczewką
mija zakręt śmierci czarny punkt
bar go go
owady na szybie powstrzymać go go
nie mogą nie mogą
ciemne okulary załamują długich światel
snopy
drążek na piątym biegu zastygł bez ruchu
bezrobotny
adam gaz wciska i radośnie śpiewa
wężykiem wężykiem coraz bliżej
drzewa
5 november 2024
0511wiesiek
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.