25 april 2012
ka pitulny
zajebisty wiersz wysiadł na pętli
wytoczył się w oparach chwały
nie to nie ten tutaj
tamten był biały
i miał wyjechaną postać
zszedłem z drogi
by po uszach nie dostać
z opuszczoną przyłbicą
bo jakby mnie rozpoznał
czy co...
przeszedł obok
wprost w ramiona kobiety
została twórcza atmosfera
i ten zapach
to chyba skarpety
26 december 2025
wiesiek
25 december 2025
wiesiek
24 december 2025
wiesiek
23 december 2025
wiesiek
22 december 2025
Eva T.
20 december 2025
Anthony DiMichele
19 december 2025
wiesiek
19 december 2025
Jaga
19 december 2025
steve
19 december 2025
steve