27 august 2011
27 august 2011, saturday ( pos(p)(t)ać )
Nawet samoloty mnie nie wkurzają latają nad głową wyrywając spod powiek poduszkę zasłużonego spoczynku. Na znak pogodzenia się z losem otworzyłem okno, aby mogły przegonić całą resztę świętego spokoju Trwanie w ciszy, bez odgłosów telewizora, kosiarki zza płota koparki z pobliskiej budowy, sąsiada zmieniającego układ ścianek, drugiego wydającego imprezkę przy muzyce disco. Czy to jest w ogóle możliwe? Gdyby tak zapisać w konstytucji obok prawa do wolności wyznania, także prawo do absolutnej ciszy. Jesuuuu, ale bym słyszał wtedy własne myśli. Głośno i wyraźnie. Już po 22.oo, a więc cisza nocna. Ona jeszcze tego nie wie. Dlatego włączę stary dobry młynek do kawy i zrobię zapasy na zimę. I tak nie śpię i świat na zewnątrz też nie ziewa....
15 december 2025
Jaga
14 december 2025
wiesiek
14 december 2025
jeśli tylko
13 december 2025
wiesiek
12 december 2025
wiesiek
12 december 2025
Eva T.
11 december 2025
wiesiek
10 december 2025
Anthony DiMichele
10 december 2025
Anthony DiMichele
10 december 2025
Anthony DiMichele