13 september 2011
Dobranoc
Pozorów gra
wciąż w domu trwa
i wszystko jakieś jest "na niby".
Śmiejesz się w głos,
a w środku złość.
Sam nie wiem czy jestem szczęśliwy.
Zapada zmrok.
Odwracasz wzrok.
Nie widzę blasku w twoich oczach.
Coś stało się,
lecz nie jest źle
i dla mnie wciąż jesteś urocza.
Powiem ci
tylko -
dobranoc.
Potem bardzo cicho zamknę drzwi.
Jutro już nie będzie tu tak samo.
Zrozumiałem - o czymś innym każdy śnił.
Powiem ci
tylko -
dobranoc.
Nie ma sensu więcej mówić nic.
Wolę iść drogą nieznaną,
niż powielać wciąż te same dni.
Pozorów gra.
I ty i ja.
Gaśniemy tylko w tym teatrze.
Śmiejesz się w głos,
a wśrodku złość.
Już nawet w oczy twe nie patrzę.
Zapada zmrok.
Kolejny rok
tak samo pewnie się nie uda.
I ty i ja
wiemy - to gra.
Nie warto było wierzyć w cuda.
Powiem ci
tylko
dobranoc.
Potem bardzo cicho zamknę...
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.
19 november 2024
Metaphysics Of ShrineSatish Verma
18 november 2024
1811wiesiek
18 november 2024
0007.
18 november 2024
0006.
18 november 2024
Śpiew ptaków to są myśliEva T.
17 november 2024
Too PrudentSatish Verma
16 november 2024
Collective LossSatish Verma