21 july 2011
Migdały
Wiele mi dałeś, Panie -
i jeszcze niepokój; dałeś pory roku.
Uzbroiłeś w cierpliwość, abym umiała
żyć, nawet kilka razy.
Dostałam rozum kobiecy, piersi,
brzuch pełen dobrej ziemi i duszę
skaczącą we mnie jak kangur.
Serce mi dałeś przestrzenne,
które bić mogło
nawet między nutami.
Za wszystko dziękuję ci, Panie -
a za te,
no wiesz, gorzko-słone, słodkie,
no te - kiełkujące pod
powiekami,
najbardziej.
.
27 january 2025
2701wiesiek
27 january 2025
W styczniu, i nie dziwi nicJaga
27 january 2025
0036absynt
27 january 2025
0035absynt
27 january 2025
Oświecona góraajw
27 january 2025
Aniaajw
26 january 2025
26.01wiesiek
26 january 2025
Resztki dla dzwońcaJaga
25 january 2025
0034absynt
25 january 2025
Marie-Sophieajw