24 july 2013
24 july 2013, wednesday ( Kabel )
Facet z baaaaaaaaaaardzo długą drabiną, którą założył na ramię, idzie jak cyborg. Oprze ją o ścianę, odwiedzie dołem, będzie szedł, szedł do chmur, do nieba. Musi przerzucić prąd na sąsiedni budynek. A z czego ta drabina? Ano z sosny. A czemu taka wysoka? Ho ho! - już ją dwa razy obciąłem!
Gdyby miał dwie długie drabiny, mógłby skakać z jednej na drugą, ale ma jedną, więc schodzi, znów ją opiera, odwodzi górą, łapie środek ciężkości, zakłada na ramię i idzie jak cyborg. Bo ten prąd trzeba tam przykręcić, żeby sobie popłynął, ale nie płynie – pomylił zero!
Znowu odwodzi górą, zapiera się, łapie środek ciężkości, zakłada na ramię. Idzie z tą długą drabiną z powrotem, jak cyborg. Opiera, odwodzi dołem, włazi do nieba, przykręca, schodzi na ziemię. Opiera o ścianę, odwodzi górą, zapiera się, żeby złapać środek ciężkości. Zakłada na ramię. Idzie jak cyborg.
Gdy wraca już bez, normalnie jak człowiek, mówi, że włączył zamrażarkę: możesz dawać te twoje fasolki szparagowe.
24 april 2025
wiesiek
23 april 2025
wiesiek
22 april 2025
wiesiek
21 april 2025
wiesiek
19 april 2025
wiesiek
19 april 2025
Eva T.
18 april 2025
jeśli tylko
17 april 2025
Eva T.
15 april 2025
ajw
15 april 2025
Marian Banaszak