28 october 2011
28 october 2011, friday ( Cygaretka gaśnie... )
Około godziny osiemnastej idę ze swoją suczynką na smyczy do sklepiku tytoniowego tuż przy Wiadukcie im. Powstańców Węgierskich 1956 (między skrzyżowaniem ulic: Kolejowej, Żeromskiego, Limanowskiego a Zientary - Malewskiej, z jednej strony, a placem Bema i ul. Partyzantów z drugiej). Wiążę psicę koło trafiki, kupuję codzienną porcję Gauloisesów i kilka cygaretek Neos Finos á 80 gr/sztuka. Wychodzę... Przed trafiką handel kwiatami cmentarnymi na najwyższych obrotach z turbodoładowaniem... Cena chryzantem (białych, żóltych, fioletowokardynalskich) - 18 złotych za doniczkę... Handlarze głośno dyskutują z sobą, przekrzykują się. Rozgrzani ćwiartką... Zapalam cygaretkę... Słyszę kwestię:
- Ciebie, facet, to chyba Bóg opuścił ...!
Cygaretka, jak na komendę, gaśnie...
21 november 2025
wiesiek
20 november 2025
wiesiek
20 november 2025
Jaga
19 november 2025
Jaga
19 november 2025
ajw
17 november 2025
wiesiek
16 november 2025
wiesiek
15 november 2025
Jaga
14 november 2025
wiesiek
13 november 2025
Jaga