7 february 2011
mogielica
Oddech jest swietoscia
W moim biegu
Pod gore.
Mijam sosny
Deby
Swierki
I samego siebie.
Rytm jest melodia
Uslana
Trzaskiem galazek
I deszczem
Splywajacym
Po skroni…
Biegne
Sam
Biegnie
Ktos inny
Bo ja jestem
w bezruchu
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek