9 june 2010

"Widzę..."

Widzę
wieczne drzewo konarami
sięgające niebo.
Pochylone,
powykręcane wiatrem i burzą.

Widzę
dym gnany wiatrem po niebie.
Siwy jego obłok tańczy przy
tym drzewie.
Są razem dopóki wiatr dymu
nie rozwieje i burzy nie przygna.
To ich śmierć.
To ich rozdzielenie.
Teraz są razem.
A jutro?
Ja nie wiem...


number of comments: 1 | rating: 5 |  more 

Rmk,  

O, świetnie... wiersz z mniejszą ilością rymu, gdzie rymu tyle co do rytmu jest akuratnie. Treść także jest b. solidna... Zamawiam taki następny... Pozdrawiam serdecznie!

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1