16 december 2011
w południe
zapukałaś do serca
bramę otworzyłem
nim zamkneli sklep monopolowy
dozwolony łyk alkoholu od lat osiemnastu
miłośc kwitła zawsze
nikt nie broni kochać w południe
zgrabna dłoń dość szczupła
prowadziła za miasto drogą
po której rano rozwoziłem mleko
ludzie je pili z bułką maślaną
chciałaś coś więcej
podniosłem ręce zdjełaś bluzkę
piersi małe nabrzmiałe
trzymałem w dłoniach
jak jabłka czerwone
do jedzenia dojrzałe
konsumowałem
9 june 2023
Satish Verma
8 june 2023
wiesiek
8 june 2023
Eva T.
8 june 2023
Eva T.
8 june 2023
Satish Verma
7 june 2023
absynt
7 june 2023
Satish Verma
6 june 2023
wiesiek
6 june 2023
Satish Verma
5 june 2023
wiesiek