17 november 2011
włosy we wrzosach
zabrałem cię na poligon
pola pełne piachu porośnięte gęstym wrzosem
drogi polne a my boso szukamy uśmiechów
zabrałem cię na spacer w malinowy sposób
ręce do góry przegonimy chmury
niech słońce zaświeci jaśniej
moja gwiazdo
muchomor czerwony w białe kropki nakropiony
uśmiechasz się do mnie
pachniesz miętą
wyciągam dłonie miłośc już płonie
we włosy wplatam wrzosy
wiatr niesie wspomnienia
jeszcze łyk wina patykiem pisanego
znalazłem pióro będę indianinem
30 november 2025
Jaga
30 november 2025
Jaga
28 november 2025
wiesiek
28 november 2025
Jaga
27 november 2025
wiesiek
26 november 2025
jeśli tylko
26 november 2025
jeśli tylko
26 november 2025
Jaga
26 november 2025
wiesiek
26 november 2025
wiesiek