9 august 2010
burza
niebo pełne chmur wiatr pędzi co tchu
deszcz rozprostował kości zmoczył włosy
szorstki asfaltowy odcinek drogi
pioruny blisko roztrzaskują się o brzegi
balansuję na krawędzi zaraz upadnę
jeśli nie przestanę wlewać w siebie gin
ten szary dzień wyrywa z amoku
czy starczy sił by dalej toczyć życie
o świcie skrycie burza myśli budzi
po pioruchronie iskrzą słowa nie walczę od dziś
20 july 2025
wiesiek
19 july 2025
wiesiek
19 july 2025
ajw
18 july 2025
wiesiek
15 july 2025
wiesiek
14 july 2025
jeśli tylko
14 july 2025
wiesiek
14 july 2025
Jaga
12 july 2025
wiesiek
10 july 2025
wiesiek