15 march 2011
Dziś
I poszedł dalej
zostawił obgryzione do krwi paznokcie
podrapane dłonie
niszczące siebie
bo
,,nie dały rady''
łzy szaleństwa
nad poległą duszą
zostawił beznadziejność uśmiechu
lubieżnej dziewczynki
Spływa
profanując
Obrazy Życia
niszczy freski i malowidła
zabawia się biblijnym językiem
rozbija glinianą nadzieję
ogonem diabła
i szepcze
,,potrzebuję złego"
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma