15 june 2020
White poem matters
Zaczęło się w sumie głupio
Czarno na białym stało
Ale ktoś powiedział
"gówno - gówno - gówno - gówno"
Niby świetnie
Ale już było
Zbyt precyzyjnie
Cała strona podarta na strzępy
Z tułających się po bruku liter
Można by niezłą litanię
Do gęb wycierania
Po rozlanym mleku
A tylko pomyśl o akapitach
Co w ogień
Z dymu wysnute przypuszczenie
Proroctwo udowodnień
Co by było gdyby
I bezstronność przemilczeń także
Podważona
Krzywym zwierciadłem
Kozyriewa
Od dziś - zakaz pisania
Co napisano-zakaz czytania
Co przeczytano - zakaz pamiętania
Co zapamiętano - zakaz powtarzania
Powtórzyła sie historia
Raz drugi trzeci
Raz raz lewa
Nieobecni wystąp
Rozejść się do swoich epok
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
....wiesiek
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek
14 april 2024
I Am You AreSatish Verma
13 april 2024
Zapach czereśniJaga