10 may 2010
rozmowy moje (1)
mój rozmowca często znikał
bardzo dziwna to praktyka
lecz gdy wracał zegar tykał
wolniej ciut
mało słuchał dużo mówił
twarzą dwustuletnich żółwi
które cieniem własnej zguby
karmią głód
z pasją sny mi opowiadał
czy zaleta to czy wada
spadek dziada i pradziada
trójcy cień
a na imię miewał kamień
brzmiało to jakby niepamięć
obnażała swoje znamię
strasząc dzień
czasem pytał mnie o ludzi
których ja nie śmiałem budzić
jakby bojąc sie że wróci
jego czas
wtedy snuł przyszłości plany
z tłem już bardzo mglisto zlany
jego znicza czasu dany
płomień gasł
nie słyszałem go już dawno
lecz słów jego rzeką spławną
tnie doliny w lesnej głuszy
lecz wiem- wróci niczym dżinn
gdy pod drzewem dawnych win
serce darni ktoś poruszy
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek