8 may 2010
przedwejście do przedsionka strefy cienia
ja wiem- nigdy nie byłem w modzie
a w głowie wciąż stare podwórze
i w tej kwestii nie widać zmiany
kula u nogi w społeczenstwie, narodzie
w tym tłumie- wbrew naturze
żywcem pogrzebany
wiem- wyglądam dziś jak skrzep strychniny
widzę spod przymkniętych powiek
że w tej sprawie nic się nie zmienia
pośród ludzi zlepionych z łez i gliny
zbłąkał się jeden człowiek
z półsłówek i cienia
wiem- rzeczy takie już sie zdarzały
nie ominą tego zwinne mysli
i żadną siłą tego nie zmienie
między ludzi słowa i chwały
wbił się ciemnym klinem
nieuleczalny potępieniec
wiem- potokiem twarzy przez dni płynę
wiszę niezmiennie między zmierzchem a świtem
i tego niczym nie potrafie zmienić
wśrod ludzi mówiących pieniądzem i czynem
milczy człek-przybłęda, ostatni rozbitek
mówiący językiem kamieni
a resztę... a resztę... a resztę całą
zostawię sobie na potem
bo ze mną w sumie nic sie nie stało
just never missed... yet still forgotten
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma