Poetry

tetu
PROFILE About me Friends (3) Poetry (43)


11 november 2018

nie nazywam już braci po imieniu

rozbierali mnie
kawałek po kawałku biorąc
jak swoją

w bólu i osamotnieniu trzy razy
ocierałam się o śmierć
za słaba by wstać
zbyt silna by umrzeć

wypluwając kości
po cichu kołysałam niewinne dzieci 
a szkielet rozpadał się na tysiące oczek
nawlekali 

wówczas bezbronna
dziś nieuległa
pełna pamięci i dotyków
z prochu powstałam

mam imię 
przeglądam się w sumieniach innych


number of comments: 2 | rating: 8 |  more 

ApisTaur,  

a oni ubrani w koronki z obłudy / mówią mi zapomnij ot było minęło / leją miód do ucha by za czas niedługi / nóż wbijając w plecy mogli skończyć dzieło //świetne! //pozdrawiam//

report |

Ananke,  

świetne! chyba zostanę fanką Twojego obrazowania i środków wyrazu

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1