Satish Verma, 7 june 2022
I wanted to see you―
in leap of night,
when the dreams walk
like moon's center of pull.
A book keeper will ask―
where this revenge stops?
Like sex slave you submit
to the lust of the system.
How does one die inside?
A day after, when you surrendered
to a cheat under the sun,
a mocking bird started singing.
A paper hawk makes a―
dive in dry river. Sleepwalking
begins to collect the lost
memories with an empty bowl.
Satish Verma, 6 june 2022
Blowing up a no-show
you walk out of
procession of primates.
Moon and memories
and million of years
to become a full being.
Cognition gained,
I touch the raw nerves
of liquid stones.
Roasted nuts,
I will taste you,
once I revise my vocabulary.
The laced stars,
one on one, I meet
the dark holes of your galaxy.
O god, at equal. I will
call you one day to
climb down from my shoulder.
Every age wipes out the footprints.
Marek Gajowniczek, 5 june 2022
Może to "mgła pocovidowa"?
Może atmosfera niezdrowa?
Może to przed wojną obawy,
Lub upór godny lepszej sprawy?
Może skutek długiego stresu
Na kryzys oraz brak sukcesu
I wieczną mediów kołomyję,
A może i to - Jak się żyje?
Może ta w głowie groch - kapusta?
Człowiek odwraca wzrok od lustra
I nie dostrzega, jak się zmienia.
Czas zwiększa ciężar zniechęcenia.
.
Może to wiek i długie lata,
Psychoza i z myślami zatarg
Nie dają innym przyznać racji?
NIE PODLEGAM MOBILIZACJI!
.
Gdy coś napiszę, powiem, wydam -
Nikomu na nic się nie przydam.
Nie zmienię nic w rzeczywistości
Bezradność najbardziej mnie złości.
.
Jestem, jak śpiący szprot w konserwie -
Ani na linii ni w rezerwie.
Raz przeciw czemuś, a raz za tym.
Brnę w polityczne tarapaty.
.
Aktyw nie może na mnie liczyć!
Żaden apel mnie nie dotyczy,
bo już nie kiwnę nawet palcem
w partyjnej o wyborców walce!
.
Szkoda nerwów i szkoda czasu.
Cóż można czynić zza nawiasu
Zachowując styl, smak i gust?
Uśmiechnąć się kącikiem ust.
Satish Verma, 5 june 2022
What was that in your
eyes, which still haunts me in
evening of life.
You will not say, I
will not know where the story of
wailing song bird ends.
The first dark cloud of
Monsoon, becomes messenger―
of the young drowned moon.
Let's go and collect
the gifts of parting kisses.
Deliverance stops.
Marek Gajowniczek, 4 june 2022
Można przegrać jednym głosem.
Czy ktoś poczuł pismo nosem,
gdy zbyt późno sie obudził?
Czas pomyśleć - z czym do ludzi?!
.
Młodzi myślą smartfonami.
Starzy zawsze pomijani -
przetrzebieni przez covida
myślą na co resztki wydać.
.
Solidarne korporacje
korumpują demokrację.
Nie ustapią nic ze swego.
Idzie złoty do złotego.
.
Partia - znowu przewodniczka?
Musi być jak sympatyczka
i mieć miłe sercu twarze!
A medialni luminarze
naznaczeni czasu rysem,
inflacją oraz kryzysem,
rosnacymi obawami...
Jacy są? - widzicie sami.
.
Pomożecie? - Pomożemy!
Pojedziecie? - Już "Jedziemy"!
Niepotrzebny wieszom sarkazm.
Optymizm jest jeszcze w Markach!
Satish Verma, 4 june 2022
With a hushed tone
the shadow of the full moon
falls in the blue lake.
Stampede brings into sight―
another murky tale of fast
disappearing earth.
You must not hear of―
me again, at the pile of
gifts from the red Mars.
Knowing you in end―
to unknow my destiny of
walking on hot coals.
Satish Verma, 3 june 2022
Hurting yourself,
You won't say anything about
falling notches. It bruises, it
bleeds.
You will condole,
and like sundew, trap my poems
in backfoot.
Explicitly I will ask,
never stop crying.
Your neighbourly pain will descend.
Its lips become dirty,
when facial expression of moon
alters.
I want to change
my religion, drumming up
the nuances of refusal.
It wrongs you,
when an acceptance,
means never.
Marek Gajowniczek, 2 june 2022
Terytorialnie czyli cywilnie
.
Może ta wojna jest daleko -
za okopami, stepem, rzeką,
za ziemią wypaloną ogniem,
lecz kto do zimy ją przeciągnie?
.
Niby nikt o tym jeszcze nie wie,
lecz rozpalić bliższe zarzewie,
jest teraz wyjątkowo łatwo.
Przenieść nad głową.
Czyją? - Nad twą!
Nagle. Bez żadnej zapowiedzi!
Z czasem siły tracą sąsiedzi.
My dobrowolnie się godzimy,
że samych ich nie zostawimy!
Z Unią toczymy inną wojnę.
Komunikaty są spokojne.
Jak się potoczy? - Nikt z nas nie wie.
NATO ma wesprzeć nas w potrzebie!
.
Ta mgły wojennej tajemnica.
Nas nie zniechęca. Nie zachwyca.
Nie słychać rad ani pouczeń
Wojska i Strategy and Future.
Za to za tajemnic woalką
karmią nas wciąż partyjną walką!!?
.
Dziś strzeże nas graniczny płot
oraz przysięgi Brygad WOT,
wraz z gościnnością polskich domów,
a schrony teraz po co komu?
Satish Verma, 2 june 2022
Why am I so sad?
I asked the waning moon.
The sun started flirting.
The vellum― still carries
the imprint, where you had
pressed hennas hands.
I came out once of
myself to look at me
from the falling star.
You would never know.
How had you cheated yourself once―
by praying for death.
Marek Gajowniczek, 1 june 2022
Powstające "Coś nowego"
jest podobne do dawnego
z czasów "Dziadka" Piłsudskiego.
.
Ma formułę "Grubej Kreski"
Pokój nie musi być Brzeski
i zawarty Bóg wie kiedy?
.
Może nam nawarzyć biedy
wcześniej niż się spodziewamy,
gdy z losem vabank zagramy.
.
Zbyt blisko jest wojny piekło,
lecz skoro słowo się rzekło,
choć pospólstwa nikt nie pytał -
.
Sojusz ma Rzeczpospolita
i nieważne cui bono?
"Rzeczą bezcenną jest honor!"
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
29 november 2024
2911wiesiek
29 november 2024
0026absynt
28 november 2024
IkarJaga
28 november 2024
2811wiesiek
28 november 2024
0025absynt
28 november 2024
0024absynt
28 november 2024
bo jak wtedy jest nas wszędzieEva T.
27 november 2024
0023absynt
27 november 2024
0022absynt
27 november 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.