1 august 2012
splin
spomiędzy palców patrzę jak paruje życie
już same szparki kocie mi widać
dwuwymiarowo i całkiem nieznośnie
zbliżasz się albo i nie ty zbliżasz
łokciem w żebrach czyimiś wargami
czytają mnie brajlem spod skóry
już sama nawet nie muszę nic mówić
i tak więcej nie mam siły
tylko po omacku tłukę bure witraże
a głupi karton nie wbija się w stopy
znikąd dramatu bólu tragedii
7 december 2025
wiesiek
7 december 2025
Eva T.
6 december 2025
wiesiek
5 december 2025
wiesiek
4 december 2025
wiesiek
3 december 2025
wiesiek
3 december 2025
Jaga
2 december 2025
wiesiek
2 december 2025
Jaga
1 december 2025
wiesiek