4 january 2013
Klatki
Klatka czasu, w której wyliśmy zamiast śpiewać,
spadła jak winda –
trzasku uderzenia o dzisiaj
nikt już nie usłyszał.
Ty ochrypłeś, słowiku, chorujesz...
Głos Ci się łamie, nie ma w nim siły, radości...
Ja chodzę znowu na lekcje śpiewu –
czasem fałszujemy, ale zwykle idzie nam dobrze.
Spisałeś w listach swój głos, czyniąc go całkiem bezbarwnym...
Po przebudzeniu łykasz gorzką pigułkę codziennej trzeźwości,
golisz senne marzenia – nie zdążą nigdy podrosnąć...
Oto Ty z gładką twarzą, jaki „powinieneś”, uczysz się roli...
Nie. Nie powinieneś nie być sobą.
Więcej: http://moriana.webnode.com/taeiseauton/poemata/
17 july 2025
wiesiek
16 july 2025
wiesiek
15 july 2025
wiesiek
14 july 2025
jeśli tylko
14 july 2025
wiesiek
14 july 2025
Jaga
12 july 2025
wiesiek
10 july 2025
wiesiek
9 july 2025
wiesiek
8 july 2025
wiesiek