Poetry

Agnieszka Błaszczyk
PROFILE About me Poetry (5)


25 may 2011

4U

Spod mokrych rzęs, gdzie świat piekielny istniał
Patrzyłam na Ciebie ze strachem...
Mój brak wiary przykrywał uśmiech...
Ale nadzieja nie umarła nigdy... 
Powoli, jak wiosna po srogiej zimie,
Pojawiłeś się niczym pąki liści,
Pocałunkiem 
By roztopić rozbite jak kra na rzece
Moje serce...
Aż poznałam czym motyle w brzuchu
Czym szaleństwo...
Śniadanie bez łez
Zasypianie z uśmiechem...
I otworzyły się drzwi
Motyle wleciały
Szczęśliwe
Z Wielką Miłością 
Pod skrzydełkami...
Hmmm...
...dzięki Tobie
Dla Ciebie...:)


25-05-2011


number of comments: 3 | rating: 8 |  more 

stateless,  

bardzo naiwne, ale szczere

report |

Agnieszka Błaszczyk,  

Hehe gdyby człowiek nie był naiwny, to w życiu by się nie zakochał:)

report |

Miladora,  

Za Krzymo - wielokropki do kosza. ;) I pokusiłabym się o bardziej oryginalne potraktowanie tematu, bo motyle w brzuchu są oklepane, nie mówiąc o patosie wielkich liter "Z Wielką Miłością". No i jeżeli to nie list, to po co "Tobie/Ciebie"? W tej formie niestety nie przemawia do mnie. ;)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1