25 may 2011
4U
Spod mokrych rzęs, gdzie świat piekielny istniał
Patrzyłam na Ciebie ze strachem...
Mój brak wiary przykrywał uśmiech...
Ale nadzieja nie umarła nigdy...
Powoli, jak wiosna po srogiej zimie,
Pojawiłeś się niczym pąki liści,
Pocałunkiem
By roztopić rozbite jak kra na rzece
Moje serce...
Aż poznałam czym motyle w brzuchu
Czym szaleństwo...
Śniadanie bez łez
Zasypianie z uśmiechem...
I otworzyły się drzwi
Motyle wleciały
Szczęśliwe
Z Wielką Miłością
Pod skrzydełkami...
Hmmm...
...dzięki Tobie
Dla Ciebie...:)
25-05-2011
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.