2 lutego 2013
Chłopiec z szarych mgieł
kiedyś syczał mroźnym powietrzem
prowadził smoczą głowę
przez nieskończone dominium północy
i śmiał się śmierci w twarz
w rytmie długich wioseł
całkowicie szalony stawał się metodyczny
w ruchach silnych dłoni i ramion
tworzył pieniste ścieżki
wijące się jak sagi przekazywane z ust do ust
o ogniście błyszczących hełmach cicho sunących w noc
o tarczach malujących się krwią z uwielbienia do ostrych mieczy
o drodze na ucztę w Walhalli znaczonej spaloną ziemią
wtedy z pierwszymi promieniami słońca zaplatał brodę
utkaną z szarych mgieł na kształt fiordu
nordycki chłopiec dziś już nie odwiedza skalnych urwisk
śnieżyste wdowy wypatrują jego powrotu
a ich łzy spadają kaskadą do morza.
17 maja 2024
1705wiesiek
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
1505wiesiek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek
13 maja 2024
PozostałośćArsis