31 sierpnia 2021
Żeby wracać
Kiepski zasięg to jedyny plus tego miejsca, i nie mów
że to minie, gdy dotykam twojej brody, jakbyś występował
w sztuce, a ja byłabym jedyną widownią. Dzielimy ten sam
wyraz twarzy, bez pewności wiary, bez szarpnięć kota na piersi.
Jeszcze nie wyjechałeś, ale nie da się nasycić świtem,
którego obraz obracam do siebie, jak wyłączony monitor.
Od czasu do czasu, wychodzę i nie ma bezsennych dni, brzegu
morza. Wszystko pachnie odgrzewanym jedzeniem, sąsiadami
uprawiającymi miłość na tarasie. Nieszczery sentymentalizm
okazuje się zasadzką, domem z werandą na tle jabłoni.
W obcym kraju.
z cyklu: zwątpienie
8 maja 2024
0805wiesiek
8 maja 2024
Światełka dla zbłąkanychSztelak Marcin
8 maja 2024
Pamięć silniejsza jestMisiek
8 maja 2024
Pamięć silniejsza jestMisiek
7 maja 2024
Gdzie coś się kończy -Marek Gajowniczek
7 maja 2024
Menukb
7 maja 2024
0708wiesiek
7 maja 2024
Requiescat in paceMarek Gajowniczek
7 maja 2024
DrzwiYaro
7 maja 2024
nieśmiertelnisam53