26 sierpnia 2014
z zakamarków - nie przyjmuje się darów od nieznajomych
w tamto południe
umarło dla mnie słońce. pozbawiona nawet cienia
cieniem kładę się
do milczącego łóżka. głęboko
w dół zimnieję martwieję żeby nie powielać
czego nie można wykrzyczeć
nawet w noc i w dzień
wychodzą zawieruszone po kątach
szepczą szepczą
przypominając jak bardzo nie wolno
kochać niewczas
to zabija światło.
17 maja 2024
1705wiesiek
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
1505wiesiek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek
13 maja 2024
PozostałośćArsis