19 october 2012
jarzębiniak
wiatr potargał już drzewa i korale jarzębin
poprzemieszał na oślep z liśćmi wysmukłych brzóz
w październikowym zmierzchu ucicha wśród gałęzi
jarzębinowy blues
gdzieniegdzie wciąż goreje szkarłatem krwi w pejzażach
choć niedługo o świcie zwarzy go szron i mróz
to nadal cynobrowo do oczu się zakrada
jarzębinowy blues
w chmurze liści pełgają różnobarwne płomyki
lato dawno odeszło wśród kłosów zżętych zbóż
lecz niekiedy powraca niczym pisk polnych myszy
jarzębinowy blues
rankiem srebrzą się trawy zakleszczone w szeleście
gdy w gwiezdne szlaki rusza z turkotem wielki wóz
niedługo jesień skropli szaro-pochmurnym deszczem
jarzębinowy blues
spłowieje barwny patchwork utkany z jarzębiny
opadłych szyszek liści kasztanów – ale cóż
odżyje tak czy owak wspomnieniem podczas zimy
jarzębinowy blues
Na specjalne zamówienie Veronici – powodzenia. :)))
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma