15 february 2012
summertime
lato przeszło za plecami jakby mimochodem
w wiatru smugach dzień odbarwił smak upalnej nocy
został zapach garstka soli i odblask na wodzie
resztę wspomnień czas za chwilę jesienią rozproszy
spadną cicho razem z deszczem przemkną chłodnym wiatrem
krzyk żurawi je poniesie z daleka od ciała
i na wydmach pozostanie przysypane piaskiem
jakby tylko echo śladów tamtych letnich starań
zima zmrozi kolor nieba nie ogrzeje dłoni
w których tak kurczowo trzymam pędy uschłej trawy
znikną wkrótce odłożone między puste strony
niekończącej się historii lata sennych zdarzeń
wiosna przyjdzie mimochodem włosy lekko muśnie
wzrok skieruje tam gdzie zboże rozmawia szelestem
dni przylecą niczym ptaki lecz noce za krótkie
nie zdołają już odtworzyć żadnych letnich prześnień
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma