1 september 2012
ona minie
wiem mimo braku umów na ręku
bez wdzięku z wiekiem
wrasta wiara w fundacje kościelne
poskrzypując leciutko kołnierzem z nutrii
już dobrze miło
by było jeszcze
odplamić szarość pod czaszką
niechby nie wyło tyle
nie warczało. Z dzieciństwa
pamiętam emaliowaną ciężarówkę
w obłędnym beżu. Miejsce ograniczone
rozmiarem kciuka gładką błyszczącą
ranę
ja z nalepką: mały przybiegł
na wystawie fajnego sklepu
zaraz ktoś wpadnie zdyszany
po klocki i po mnie
będzie
wigilie nie były czarno-białe
tak mi się wydaje
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53