17 lipca 2010
chwila słabości
Wystarczył moment,
abyśmy się w sobie zakochali.
Choć po prawdzie
widywaliśmy się często -
na ulicy,
przed sklepem,
koło bloku -
w takich trywialnych sytuacjach,
przyziemnych miejscach.
Ale to jedno głębokie spojrzenie
sprawiło, że
utonełam w Twoich bezimiennych oczach.
Swoim dotykiem
rozmiękczyłeś mnie jak
taniego biszkopta w herbacie.
A Twój ciepły głos
rozmroził moje lodowate serce.
Brzmi tak banalnie,
że ma się ochotę zwymiotować.
Ale cóż, tak już jest
z zauroczeniem,
zakochaniem,
miłością.
Słodko-cukierkowo aż do obrzydzenia.
I wystarczy chwila,
żeby coś się zaczeło.
Jak i wystarczy chwila,
aby o sobie zapomnieć.
30 lipca 2025
sam53
30 lipca 2025
wiesiek
30 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
sam53
30 lipca 2025
Toya
30 lipca 2025
Belamonte/Senograsta