28 march 2014
23 november 2013, saturday ( z dziennika snów )
(...)przeniosłem się do miejsca w którym każda z rodzin miała oddzielny "dom" (domem prawdziwym był cały świat), ludzie byli zdrowi od dzisiejszych moralności (duchowo logiczni), dzięki czemu każdy działał zgodnie ze sobą, również dla dobra innych - taka społeczna utopia. Niebo w tym świecie było generowane sztucznie. O pewnej porze każdy musiał być w domu (jeśli był on za daleko prawo pozwalało na wejście do najbliższego). Na zewnątrz gasły światła, niebo zanikało, nadchodził "cień", wszystkie okna szczelnie zasłaniano(...). Sen zakończył się gdy przyszedł chłopiec, który stworzył coś co mogło stać się każdą rzeczą zależnie od woli właściciela. Gdy przedmiot trafił do niewłaściwych rąk zmienił się w chaos, cały świat stał się tym który znam.
19 march 2024
The Pain Was Not YouSatish Verma
18 march 2024
1802wiesiek
18 march 2024
Ruda na platynowoabsynt
18 march 2024
Art In DyingSatish Verma
17 march 2024
W gotowościJaga
17 march 2024
takie tam ćwiczenieabsynt
17 march 2024
I Will SurviveSatish Verma
16 march 2024
1603wiesiek
16 march 2024
tu i teraz, zanurzając sięTomek i Agatka
16 march 2024
Drzewo recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz