20 august 2013
Grot
Cierń w ciszy słodko skrzywia mętlik,
czepia się ciasno rozstrzelonych słów.
Stoisz nade mną z kuszą, uśmiechnięty,
napędzany chyba przez smołę i słód.
Gdzie ta niewinność? pytają w salonach;
przynajmniej myślałbyś, że pyta ich wzrok.
I wiedz, że choć w piersi wciąż ćmi żałoba,
przejdę przez pustkę, ogrodzenia i smog.
I nawet kiedy moje oczy zasną,
nie będę czynić dygresji, czy też skarg.
Tylko w cichości piastować jasność,
że ów cios to nie klątwa, a dar.
21 february 2025
wiesiek
21 february 2025
Eva T.
21 february 2025
ajw
20 february 2025
absynt
20 february 2025
absynt
20 february 2025
wiesiek
20 february 2025
marka
20 february 2025
marka
20 february 2025
marka
20 february 2025
marka