20 august 2013

Grot

Cierń w ciszy słodko skrzywia mętlik,
czepia się ciasno rozstrzelonych słów.
Stoisz nade mną z kuszą, uśmiechnięty,
napędzany chyba przez smołę i słód.
 
Gdzie ta niewinność? pytają w salonach;
przynajmniej myślałbyś, że pyta ich wzrok.
I wiedz, że choć w piersi wciąż ćmi żałoba,
przejdę przez pustkę, ogrodzenia i smog.
 
I nawet kiedy moje oczy zasną,
nie będę czynić dygresji, czy też skarg.
Tylko w cichości piastować jasność,
że ów cios to nie klątwa, a dar.




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1