5 may 2012
Ambona
To ona szczyt naszych marzeń
Lśni w oddali.
Chcemy na nią wejść
I coś wygłosić
Wygłosić od siebie
Niekoniecznie dobrego czy złego
Ale palącego jadem
Niszczące wszystko co stanie mu na drodze
Taka będzie moc wygłoszonego słowa
Wygłoszonego z tego miejsca
Wygłosimy to co w nas drzemie
To co nas gryzie. Mnie i Ciebie
Każdego z nas.
Chrońcie uszy bo to co usłyszycie
Niekoniecznie będziecie chcieli usłyszeć
A będą to słowa druzgocące
Niszczące Waszą wiarę, uczucia
Powiemy wam rzeczy niesłychane
Ale tylko wtedy gdy dostąpimy tego miejsca
Tej ambony
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma