27 march 2021
niech zakwitną słowa
piąta a już w dzień przebrana noc
i sen wyszedł sam spod powiek
słońce cicho jak co rano
delikatnie ściany skrobie
patrz i marzec - w jedną chwilę
przeszedł jak listonosz we śnie
rozespanych myśli tyle
i marzenia - nic się nie chce
wtul się we mnie zanim wstaniesz
i pocałuj - jeszcze wcześnie
lubię kochać się nad ranem
wpisz się we mnie dzisiaj wierszem
1 may 2024
0105wiesiek
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
QuartzSatish Verma