13 january 2021
gdybyśmy we dwoje
nie zaniosę cię na rękach do łóżka nawet gdybyś chciała
wypijmy razem zieloną herbatę
czasem myślę o naszym małym grzeszku
gdy siadasz na kolanach mrucząc coś pod nosem
znam ten sen już na pamięć
trzymaliśmy się w nim za ręce tuż przed wielką bramą
we dwoje na kolanach w modlitwie o niebo
a miał być tylko spacer
który skończył się tangiem do białego rana
tymczasem śnieg już w południe zmienił się w kosmiczną breję
może odpocznijmy jeszcze trochę
taniec wygładza zmarszczki
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma