14 april 2019
niedzielne rozmarzenie
listki herbaty spuchły w filiżance
słowa utknęły między spojrzeniami
czasu nie pytam gdy na ciebie patrzę
chyba wspomnienia obudziły pamięć
ze snu tysiąca i tej jednej nocy
w jakimś hotelu na przedmieściu Delhi
szukałem w tobie szafirowej wiosny
tak jak w lazurze szuka się nadziei
znalazłem uśmiech twoje myśli grzeszne
i w rozpalonej duszy woń kadzidła
moje Tadż Mahal to codzienne wiersze
jak twoja miłość na motylich skrzydłach
wypij herbatę nim wystygną słowa
niebo błękitem spłynie po pościeli
a później w siódme jeśli chcesz zaprowadź
nie każde święto równe jest niedzieli
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga