Prose

Fabio79
PROFILE About me Friends (1) Poetry (6) Prose (7)


7 april 2013

Ostatnia noc

W pokoju unosił się zapach brzoskwiń i alkoholu, Kobieta stała przy oknie związując swoje włosy.
- Jest czwarta rano, wychodzisz? - Z łózka leżacego w zacienionej części pokoju dobiegł lekko zachrypnięty głos męzczyzny.
- Myślę, że to dobry moment. - Odparła nie odwracając nawet głowy w jego stronę. Makijaż na jej twarzy wyglądał na zrobiony w dość dużym pośpiechu. -To naprawdę dobra chwila żeby wyjść? Uważasz że nie powinniśmy o tym porozmawiać? - Mężczyzna podniósł się i wsparł na łokciach - Zostań...- Wydawało się, że nie wie jak zareagować.- Lepiej nie, to do niczego nie prowadzi - Kobieta była już całkowicie ubrana, powoli odchyliła zasłony wpuszczając nieśmiałe jeszcze promienie słońca.
- Uważasz, że to wszystko nic nie znaczyło? Te wszystkie chwile...ja i ty. - Mężczyzna zmrużył oczy kiedy poczuł na nich światło, podniósł się powoli i usiadł na krawędzi łóżka - Wiesz...zastanawiam się co poszło nie tak, gdzie popełniliśmy błąd?
- Drobne czerwone szpilki znajdowały się już na nogach kobiety. Z gracją odwróciła się w jego stronę na chwile zatrzymując swój wzrok na jego oczach. Po chwili opuściła głowę. - Widocznie tak musiało się stać, wszystko do czegoś prowadzi, nas nie zaprowadziło nigdzie...
- Mężczyzna wciągnął powietrze w płuca i podniósł się z łóżka kierując swoje kroki w stronę kobiety. - Chciałbym to wszystko cofnąć, dać nam szansę - Jego dłoń delikatnie musnęła jej włosy. Nigdy nie jest za późno żeby spróbować. - Kobieta wydawała się zaniepokojona, nerwowo spojrzała na zegarek - Chyba powinnam iść...
- Mężczyzna wykonał ruch jakby chciał ją zatrzymać, ale cofnął rękę. - Nic nie rozumiem. - Wyszeptał. - Ich wzrok spotkał się jeszcze na moment - Jest ktoś...
- Szept kobiety zdawał się przypominać mroźny podmuch. Mężczyzna przęłknął ślinę i spuscił nieznacznie głowę, ręka kobiety ujęła jego podbródek przyciągając go do siebie. Ich usta spotkały się na chwilę, tylko po to żeby się rozdzielić. - Klucze leżą na szafce. - Ręka kobiety chwyciła klamkę. - Nie wspominaj mnie źle...
- Mężczyzna nie odpowiedział patrząc tylko na znikającą za drzwiami sylwetkę. Gdzieś za oknem słychać było szczekanie psów zmieszane z dźwiękiem odjeżdżających autobusów...


number of comments: 3 | rating: 5 |  more 

blue eye,  

zawsze jakieś wspomnienia zostają, dobre i te złe, tylko te dobre chciałoby się zatrzymać na dłużej a szczególnie chwile...

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1