1 october 2011
wieczorek poetycki dla samobójców
wchodzi na scenę
między powlekany próżnią fotel
a stolik z odebranymi prawami
do rodzinnych obiadów
udaje
że zna ich wszystkich na pamięć
rozprasza tłum
otwierając puszkę kawy
przegotowana tysiąc razy woda
paruje nad głowami
wyciąga tabliczkę
czekolady
może kogoś
da się jeszcze
uratować
większość wychodzi
odwiesza kurtki
reklamówki z chlebem
parasole
lektury
może wszystko
będzie dobrze
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma