cieslik lucyna, 13 march 2013
tonie w mroku ulica
szarość ukradł już dzień
idzie wczesna ciemnica
lecz za wcześnie na sen
choć dopiero szesnasta
środek dnia byłby latem
teraz wsie oraz miasta
ciemną wkładają szatę
brzydko szaro i buro
wszystko nagle zszarzało
słońce siedzi za chmurą
swe promienie schowało
a dzień krótki się broni
wstaje ze słońcem rano
ale zmrok już go goni
i jest znowu tak samo
chociaż ciemno na dworze
serce wcale nie płacze
miło o takiej porze
wyjść z pupilem na spacer.
Autorka L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 13 march 2013
Szukamy w głowie przeróżnych tematów
by nadać rozmowie ciekawych klimatów
jeden o pogodzie wymienia poglądy
ktoś inny o modzie po żurnalach błądzi
o książce muzyce oglądanym filmie
w każdej tematyce czujemy się silnie
i nasza polityka ona z tego słynie
z ust wcale nie znika o każdej godzinie
temaciki doskonałe są niczym powietrze
żeby jeszcze zechciały świat zmieniać na lepsze.
cieslik lucyna, 13 march 2013
dźwięczy przy uchu
tak bez wytchnienia
jest zawsze w ruchu
i numery zmienia
spokoju nie znosi
wszechobecna dzwoni
abonament wyprosi
swe impulsy goni
a jakie ma bajery
przeróżne cudeńka
że największa sknera
to przy niej wymięka
malutka podręczna
sprytnie się uwija
a komórka społeczna
prężnie się rozwija
do wyboru do koloru
a w dzisiejszej dobie
to już punkt honoru
nosić ją przy sobie
tylko biedne uszy
te dzwonki hałasy
wytrzymywać muszą
przyszły takie czasy
telefonia komórkowa
świetne ma wyniki
a nas boli głowa
wina to techniki
dziś cywilizacja
prawa swe wymusza
kiedyś ta atrakcja
trafi do lamusa.
Autorka L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 12 march 2013
noc włosy ma czarne i oczy urocze
daje sny koszmarne miłe i prorocze
jak na jawie śnimy wtuleni w posłanie
nim się obudzimy już mamy pytanie
co noc podarowała jakie ma znaczenie
w senniku prawda cała i snu określenie
objaśnienie i symbole wszystko opisane
szukajmy do woli odkrywajmy nieznane
i jaka jest prawda dowiesz się wszystkiego
również dobra zabawa a że fikcja co z tego
daje też do myślenia bez zdobyczy i strat
i pewne beż wątpienia sennik stary jak świat.
cieslik lucyna, 12 march 2013
co to jest radość
niech mnie ktoś zapyta
ja odpowiem na to pytanie
radość to me wiersze
które ktoś przeczyta
i komentarze napisane
to w sercu ukłucie miłe
i wielka moc tworzenia
chęć co daje taką siłę
żeby na lepsze zmieniać
wielkie uczucie co śpieszy
pozwala głośno się śmiać
nawet niewielka rzecz cieszy
że chce się na głowie stać
potężna w środku siła
i pozytywne myślenie
zwykła rozmowa miła
świeże powietrza tchnienie
natury piękno dookoła
co napawa widokiem oczy
gdy ktoś cicho zawoła
i czymś dobrym zaskoczy.
cieslik lucyna, 12 march 2013
świecą lampy w równym rzędzie
mgłą poświaty otulone
jasno robi się już wszędzie
oczy moje w blask wpatrzone
rozjaśniają czarne mroki
żółte światło w nich migoce
a słup dumny i wysokil
oświetla wieczory i noce
lubię patrzeć gdy o zmroku
swoim szklanym mrugną okiem
ile barw jest w tym widoku
ogarnąć nie sposób wzrokiem
drzew konarem zasłonięte
rzucają na ziemię swój cień
są jak buzie uśmiechnięte
dla nas noc a dla nich dzień
głowa się na wietrze chwieje
i nierównym dzieli blaskiem
czasem też i tak się dzieje
że przywita mroki trzaskiem
widok wszystkich nie zachwyca
a ja lubię lamp spojrzenia
ciemna byłaby ulica
brzydka mroczna bez wątpienia.
cieslik lucyna, 12 march 2013
chandra złe samopoczucie
już od rana łapią doły
jak mamy od tego uciec
skąd nastrój wziąć wesoły
za oknami zimno słota
tak ponuro i jesiennie
mija na wszystko ochota
a czas powoli biegnie...
nużą filmy i seriale
nie daje rady muzyka
ona mocno w kość daje
i rośnie wcale nie znika
przygnębienie i apatia
przybija trzyma w smutku
może jakaś dusza bratnia
rozweseli powolutku....
czymś zaskoczy niebanalnym
i uśmiechem poczęstuje
zaraz dzień stanie się fajnym
i energię znów poczujesz
bo czasami nas przytłacza
takie złe samopoczucie
zawsze jednak radość wraca
od chandry potrafimy uciec.
Autorka L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 11 march 2013
TYDZIEŃ
trudzą się ludzie wciąż niesłychanie
rano się budzą jedzą śniadanie
biegną szybciutko z rosą na czole
chociaż im smutno to muszą w porę
dotrzeć do celu zacząć robotę
wśród zadań wielu aż do soboty
tak poniedziałek mija bezwolnie
miejsce zagrzewasz swoje spokojnie
wtorek i lepiej wszystko wychodzi
z większą ochotą do pracy chodzisz
środa półmetek w sercu radośniej
czas jest jak woda i z górki prościej
czwartek już żwawiej idzie robota
za dwa dni wreszcie będzie sobota
piątek tygodnia dzień urokliwy
wracasz do domu cały szczęśliwy
sobota wreszcie jest odpoczynek
wypijesz piwo skoczysz na rynek
L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 10 march 2013
dziś ruszyło pełną parą
"Lato z radiem" w eterze
choć jest audycją starą
w nową podróż zabierze
lat czterdzieści bawi prawie
Polka-dziadek wita ranek
zna się na dobrej zabawie
wnosi dużo niespodzianek
hit za hitem nowe stare
i te strofy białe kruki
tej audycji za lat parę
słuchać będą nasze wnuki
w innych językach czytane
ze świata przeróżne wieści
głosy tak dobrze znane
radio wszystko pomieści
choć trąci audycja myszką
nic sławy jej nie przebije
i sercu memu jest bliską
tak wiele wspomnień kryje
L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 10 march 2013
gdy byłam dziewczynką małą
miałam swój własny świat
lecz wyobraźnią całą
pragnęłam mieć więcej lat
chciałam być mamą dla lalek
taką jak mamy mej postać
mój światek składał się z bajek
ja chciałam stać się dorosła
a gdy dorosłam dojrzałam
to się ziściło marzenie
prawdziwą matką zostałam
i byłam w siódmym niebie
potem następna kruszyna
z wrzaskiem świat powitała
tak powiększona rodzina
mym światem zawojowała
życie w szarości i złocie
mijało przecież czas leci
tak przy codziennej robocie
jak kwiaty rosły mi dzieci
i odfrunęły jak ptaki
kochać zakładać gniazda
a dla mnie czas dawał znaki
zmieniała się wyobraźnia
dziś jestem babcią prawdziwą
co tamtą dziewczynkę pamięta
co teraz miłością tkliwą
otacza śliczne wnuczęta
pragnienia małej dziewczynki
spełniły się odleciały
wnuczęta jak upominki
najdroższe mi się dostały
dziś czekam na nowy podarek
na życie maleńkie kochane
za chwilę w ten czas czerwcowy
kolejny raz babcią zostanę.
Autorka L.Mróz-Cieślik
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
26 november 2024
2611wiesiek
26 november 2024
0021absynt
26 november 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 november 2024
2511wiesiek
25 november 2024
0019absynt
25 november 2024
Pod skrzydłamiJaga
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0015absynt