Mada44, 18 october 2021
Gdzie tak daleko myśli me biegną?
Podążam za nimi
Gubiąc się w natłoku zdarzeń.
Wyrzucam je z siebie,
Lecz one natrętnie wracają.
Chaos w głowie,
Już go nie ogarniam.
Zmęczona chce zasnąć.
Bezsenne noce, zaspane ranki,
A ja zmęczona coraz bardziej.
Pragnę odpłynąć w świat marzeń,
Gdzie wokół mnie zieleń słońcem zalana,
Gdzie ciepłem otulona
Budzę się wyspana.
Mada44, 18 october 2021
Przyjdzie taki dzień, że uda się,
Wymazać wszystko z pamięci.
Wszystko co złe, co smutne.
Wtedy stworzę nowe wspomnienia,
Te piękne, te radosne.
Delektować się będę
Każdym nowym dniem
Z uśmiechem rozpoczętym.
Z energią wyjdę naprzeciw.
Nowym wyzwaniom spojrzę
Prosto w oczy.
Nie poddam się przeciwnościom losu.
Bo we mnie już będzie
Ta wiara, ta moc,
Że wszystko mogę.
Nie dam się zranić,
Nie dam się pokonać.
Mada44, 18 october 2021
W spokojnym oddechu
Odnaleźć rytm serca.
Rozmyć się w ciszy,
Odpłynąć z wiatrem.
Leciutka jak piórko
Zwiedzać świat myśli,
By je poukładać.
Spokojnym tchnieniem
przelać na papier.
Pocztą gołębią
Rozesłać do tych,
Co pragną przeczytać.
Mada44, 18 october 2021
Rozkwitamy, gdy miłość otacza,
Marniejemy złem zdeptani,
Znamy drogę do raju,
Szatan z niej zawraca.
Ulegamy złym podszeptom,
Swej intuicji nie słuchając.
Zamiast tworzyć świat cudowny,
W czarną przepaść się staczamy.
Mada44, 18 october 2021
Malutki kwiatek,
Marnieje w oczach.
Nabrał siły,
Wody dostał.
Szczęśliwy rozchyla płatki.
Rośnie radośnie,
Gdy los mu sprzyja.
Mada44, 17 october 2021
Powtarzając brednie,
Jak bezmyślna papuga,
Ośmieszasz się.
Za nim coś powiesz, pomyśl.
Bóg dał Tobie rozum,
Byś go używał.
W swej naiwności,
Wierzysz kłamcom.
Stałeś się marionetką,
Którą rządzą inni,
Nie mając swojego Ja.
Okradany z własnego życia
Nie masz wpływu
Na zmiany,
Które Ciebie dotyczą.
Mada44, 16 october 2021
Nie pytaj dlaczego przychodzą te chwile,
Gdy zwątpienie ogarnia duszę.
Po prostu,
Brakuje sił,
Wiary w lepsze jutro,
Że przebiję ten bezduszności mur.
Zbyt wiele chwil zwątpienia.
Sił brakuje, by nadstawiać drugi policzek.
Zmęczona chcę odejść.
Tam, gdzie już nic nie będzie bolało.
Mada44, 16 october 2021
Boimy się.
Czego tak naprawdę?
Życia tego na co dzień?
Czy tego, co nas spotkać może?
O ziemię wokół nas?
Czy o cały glob?
Czy przetrwamy?
Ten strach.
O dziś.
O jutro.
Jak długo będziemy trwać?
Tego nie wiemy.
Ale wiemy, jak możemy żyć.
W zgodzie ze sobą.
W zgodzie z przyrodą.
W zgodzie ze światem.
Sami nic nie zrobimy.
Wspólnie wiele.
Mada44, 15 october 2021
Nie bój się potworków ludzkich.
W swej słabości atakują,
Bojąc się, że obnażą swój strach.
Jesteś ponad, ze swoją czystą duszą.
Tam nie ma dla nich miejsca.
Jest tylko Twój piękny świat.
Nie bój się potworków ludzkich.
Mocni są tylko w swej złości.
A w sercach ich jedynie pustka,
Bo nie potrafią żyć w miłości.
Masz tprzewagę nad nimi,
Wykorzystaj to z uśmiechem.
Problem mają potworki.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
23 november 2024
0012.
23 november 2024
2311wiesiek
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek