5 january 2019
to tu to tam
nic
tylko
ślizgam się wzdłuż kołdry
na promieniu księżyca
zazdrosny zagląda w twarz
dzisiaj wieczór
deszczem zaklina
i pachnie
naucz mnie odmieniać słowa
zmuś
by zapomnieć o jutrze
Latest items:
other poems: puk puk, nie chciałam, banalnie, to tu to tam, ***, ucieczka w zielone bajki, przekolorowanie, cisza i sweter, o jesieni, pomiędzy ziemią a niebem, trzy po trzy, zapytaj czy..., o czwartej nad ranem, przedsennie, chcesz opowiem, nie potrzebuję wiele, ślepe uliczki, h-moll, o takich jak my, pieśń zapomnianego drzewa, kropla na szkle,
Latest comments:
17 june 2019
jeśli tylko
kwiaty częściej..
17 june 2019
zwędzone byłoby bardziej w sepii ;))
17 june 2019
alt art
rozkoszy próżen i dosytu..
17 june 2019
Kvasar
Oj tam oj tam :) Potrzeba pogłąskać w sobie
17 june 2019
prawie wiolonczela..
17 june 2019
po ciemku widać, że bronowice..
17 june 2019
Szloch - to taka niehigienicznie higieniczna
17 june 2019
połoniny by się zdziwiły..
17 june 2019
to się skończy blackoutem..
17 june 2019
trzeba mieć to coś, żeby cokolwiek móc stracić..
17 june 2019
martwy język predestynowany milczeniu..
17 june 2019
dopiero szloch oczyszcza..
16 june 2019
Jaga
16 june 2019
Satish Verma
15 june 2019
jeśli tylko
15 june 2019
wiesiek
15 june 2019
Satish Verma
14 june 2019
wiesiek
14 june 2019
kipruto muthemba
14 june 2019
smokjerzy
14 june 2019
Satish Verma
13 june 2019
absynt