Komisarz

Komisarz, 9 december 2023

Wielka woda. Prognoza.

Jeżeli z nauki ma już coś wypływać,
historiom się przyjrzeć należy dogłębnie,
i z dna móc wydobyć co leży tam zbędne,
spiętrzając to w miejscach, gdzie się może przydać.

Już od podstawy, jaka mocna będzie,
kto ją wykłada, czy zna się na fachu,
okolicznościom odbierając fatum,
sprawi, że zwodem i nurt jej nie przerwie.

Saperów miny, moce możnowładnych
rady nie dadzą, kiedy czas jest na to,
by ciszę przerwać nie wybuchem żadnym...

Kto może zawczasu, głębiej spojrzeć na toń -
co nad nią, jak i gdzie powinno być spławne,
byleby nie wyszło po wszystkim na ahoj?


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Komisarz

Komisarz, 20 november 2022

czary mary

Do krainy czarów Mary
trafił kiedyś Poter Hary.
- Hokus pokus*.
- Nox. Nebulus**.
Kłęby dymu, zapach siary.


* poch. - hoc est enim corpus meum.
** poch. - https://harrypotter.fandom.com/pl/wiki/Kategoria:ZaklC499cia


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Komisarz

Komisarz, 18 march 2021

Sonet od serca

Czasem zostaje ktoś w pamięci,
kto przypomina nam o sobie,
wtedy się czuje, że gołębie
serce w nas rozum chce uśmiercić.

Bo w życiu sercem i rozumem
kierować można się nauczyć -
naraz; oddzielnie tylko głuchym
kamieniem stawać się w zadumie.

To co w nas bije wszyscy wiemy.
Lecz - kiedy wpada już do głowy,
podpowiadając nam - to niemy

głos, który nie chce się wydobyć,
by odpowiedzią rozpromienić
dzielących się po drugiej stronie.


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Komisarz

Komisarz, 11 october 2019

***

Gdyby, gdy byk nie był błędem,
ktoś go z błędem nie skojarzył,
to w rodzinie reprymendy
cielak by się nie pojawił.


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

Komisarz

Komisarz, 11 october 2019

***

- Gdyby, gdybyka* chcieć tytułować
zalecam jego tak oznakować:
- Gdybykiem treścią i formą będzie,
z rangą trzech gwiazdek już w pierwszym rzędzie.


* gdybyk - krótka forma rymowanej igraszki słownej, zaczynająca się słowem "gdyby".


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Komisarz

Komisarz, 11 october 2019

Do jutra

Dzień później się pojawił - chcąc ostrzec - u przedednia,
by dzień wcześniej, co robi, jutro też pamiętał.
Wczorajszy obiecuje - Jutro, się poprawię -
żegnając dzień następny, który się pojawił.


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Komisarz

Komisarz, 17 june 2019

Bajka na łące

Przyleciał komar do komarzycy: 
- może mi pani igłę pożyczyć? 
Taki aparat do kłucia, miła. 
Matka natura mi poskąpiła. 


- Nie dam ci igły! Czy ocipiałeś? 
A może jajec ci się zachciało? 
Mnie są potrzebne do życia, na chów. 
Ty sobie spijaj nektary z kwiatów.


Z boku żaba się przygląda
- mógłby komar wpaść na obiad.
Już się robię trochę głodna.


Bocian w locie dojrzał żabę:
- wezmę ciebie juz niebawem,
lecz z komarem skończ zabawę.


Tych pędraków mam już dosyć,
nie chcę więcej ich już znosić.
Dziób mi od nich też opada.
Chciałbym panią... Na to żaba:


- zanim mnie już posmakujesz,
wiedz, że nieżle podskuję.
I nie będzie ci tak łatwo
trawić mnie jak znosisz dziatwę.


Komar słuchał boćka, żaby:
- ja tam nie chcę takiej baby
co się będzie ze mną bawić.


Mnie z konsumcją jest nie spieszno.
po czy kapciem, go ktoś pieprznął.


Bocian żabę też posłuchał:
- nie chce mi się w polu dmuchać,
za czymś co się zwie ropucha,


chociaż w brzuchu mi już burczy.
Zdechł nie trawiąc recepturki.


number of comments: 4 | rating: 1 | detail

Komisarz

Komisarz, 31 october 2018

Póki pali się ogień








Smutna to pora wypada jesienią, 
gdy gałęziami pustki ją ocienia. 
Zawsze podporą była - światłem, ziemią; 
i chyba nic już tego nie pozmienia. 

Dębem rozrosły, listowiem w koronie 
z wiatrem do snu mógł ich szumem kołysać. 
Kiedyś mu stopy mchem tuliła; z dłoni 
poiła źródłem, dokarmiała ciszą. 

Przyszły w noc letnią - huk i błyskawica. 
Pod ostrzem gromu dąb się rozpołowił. 
Dało się słyszeć w przydrożnych zaciszach, 
grzmot uderzenia w oddal poniesiony. 

Trzasnęło serce wycięte na korze, 
już się z zielenią liście nie wyłonią, 
nie będą z szumem szarzały na dworze; 
na wiosnę kwiaty ramion nie ozdobią. 

Pozostanie w pniu pochłoniętym ogniem. 
Deszcz czasem zrosi ogorzałe miejsce. 
Gdzie ledwo słońca przedzierał się promień, 
poświata lampek dziś rozświetla jeszcze.







number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Komisarz

Komisarz, 5 october 2018

Trawka z kratką

Myślał łoś o szkole 
w puszczy. Uczyć się o grzybach 
mógłby. Jak podoła takiej 
dawce? Wychowany był na 
trawce. 

Jesień dookoła 
widać. W okolicy, ani 
grzyba, ani trawy grama. 
- Przypał. Ło! szok! - przeżył. - Może 
szisza? 

- W naszej szkole się nie 
pali, grzyby rosną między 
źdźbłami. Zanim wyjdą ci z nich 
skręty, zagonimy cię w te 
pędy. 

Wystąpiły łosie 
w lesie. Miesiąc, pewnie był to, 
wrzesień. Prawie były grzyby 
brane. A z polskiego - wiersz na 
pamięć.


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

Komisarz

Komisarz, 5 march 2018

Nie Ty toń

W tytoniu tonach oddechy trupów,
tsunami-smoła zalała płuca.
Nie korzyść z życia co życie skróca,
pokusa życia to nie życiowa pokusa.


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

Komisarz

Komisarz, 24 february 2015

Intraco

Ponad dachami socrealistycznych zabudowań
gdzieniegdzie rozświetlone okna
jak zegary wskazują obowiązkową nadzwyczajność.

Na parterze - Pewex.
Przed - szepty: "Sprzedam dolary".
Wewnątrz kolejka po "zachód".

Podstawówka. Po lekcjach wybieramy się do Intraco.
Przyciągają nas lizaki z gwizdkiem i gumy Donalda.
Kilkadziesiąt centów znalezionych pod ladą
pozwoli zasmakować prawdziwej słodyczy.

Do domów wrócimy za chwilę.


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

Komisarz

Komisarz, 19 march 2014

w kółko "nie"

nie tak tyka - tak tyka
tak nie tyka - tak tyka
tak tyka - nie tak tyka
tak tyka - tak nie tyka

tak tyka tak tyka - nie
tak tyka tak tyka - tak

nie tyka tak - tyka tak
tyka nie tak - tyka tak
tyka tak - nie tyka tak
tyka tak - tyka nie tak


number of comments: 4 | rating: 4 | detail

Komisarz

Komisarz, 19 march 2014

Niezależna

Na zawołanie: leć! - kropla.
Pozostała? Może z nieszczelności?

Tylko na myśl przypływa - to za mało.
Nadzwyczajnie więcej się nie pojawi.

Pytanie: jak umyć ręce?


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Komisarz

Komisarz, 9 september 2013

na prawo i lewo do góry i do dołu atrybut z interesem

mówiliśmy do siebie - bóstwo
mieliśmy być państwem - dla siebie
o prawie - wyszło nam wspólnie
przez jako-taki interes


number of comments: 3 | rating: 4 | detail

Komisarz

Komisarz, 12 august 2013

Przypadek na słowo honoru

Poznaliśmy się przypadkiem,
los był wtedy tak łaskawy,
ty mówiłaś coś coś ukradkiem,
a ja tego nie słyszałem.

Oczu wyżej nie podniosłem,
kiedy z tobą się mijałem,
to że będzie coś pisane,
między nami, nie myślałem.

Teraz myślę, już po czasie,
kiedy wzięłaś mnie na słowo,
że zostaniesz ze mną zawsze,
dając wiarę w to co zrobię.


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Komisarz

Komisarz, 21 march 2013

na nietrudne zwroty do góry i na doły

pobudzeni z lęku
nie cierpimy zwłoki
poza świadomi
z głową do góry nogami
pod siebie


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Komisarz

Komisarz, 23 february 2013

my też jesteśmy

bez wyjścia na zdrowie
i na bezdrożach braku okazji
pociągającymi odpływami

nieraz po próżnicy
na twojej drodze
studnią z ptaśkiem
zalaną wodą
do ostatniego kręgu
od dna


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Komisarz

Komisarz, 4 february 2013

ptaki

przestworzone
wpadają masowo
ważne ulatują
zawartym


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

Komisarz

Komisarz, 4 february 2013

Na ciężką pracę gorsze place przez nie najlepsze wiadomości do słuchu

Rozeszły się informacje, że niedaleko Konina
pani była w swojej klasie jedyną dziewczyną.
A że katechetka to była nie lada,
przez temat o łasce
słuch zaginął po lasce.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Komisarz

Komisarz, 4 february 2013

Kilka słów na wędkarzy i prawdziwe okazy

Największe biorą na myśli 
nie  łapią (się) przypadkowo.


number of comments: 6 | rating: 4 | detail

Komisarz

Komisarz, 21 august 2012

z daleka od siebie niedosłownie blisko

dzielą się na lata mnożą przez wieczory
czasem zapadają w chwilową niepamięć
kiedy się przypomną nie jesteśmy sobą

nie wiedzieć dlaczego nie daje spokoju
tu gdzie powracają są zawsze do pary
zmieniają tożsamość w wiele niewiadomych

gdy któreś z kolei przyjdzie nie tym razem
ukryte dla taktu da się zauważyć
to które zastanie nie będzie tym samym


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

Komisarz

Komisarz, 9 june 2012

Takty a nie tak ty, nie tak tyka taktyka.

W pociągu relacji Pobożne - Życzenia
z Międzysłowia Niedowieczności
cyklicznym nietaktem...


number of comments: 3 | rating: 7 | detail

Komisarz

Komisarz, 7 june 2012

Wyznanie wiary

Wierzę w najwyższe idee - objawienie Boga na ziemi,
kultywowane od wieków czyny z serca
ludzi dla ludzi zrodzonych,
współtworzących Istotę Niezrozumiałą.

Umęczeni, ukrzyżowani - zmartwychwstają,
aby ich wzorem sądzono żywych i umarłych;
a królestwu Jego nie będzie końca.

Wierzę w ducha przemawiającego do rozsądku,
uzdrowiciela w wyznaniach prawdy,
wskrzesiciela Jezusa w człowieku.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Komisarz

Komisarz, 8 december 2011

Z ostatniego listu do Judasza

Nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie.

Oto widok na Hakeldamę.
Z doliny Gehenny staram się dotrzeć do świątyni,
stanąć naprzeciw muru, przed którym klękają i płaczą tłumy,
ściany wiary, wzniesionej decyzją tego, który nie mógł jej zburzyć.

Last minute - wykupiona za garść srebrników -
podróż w nieznane, po zakątkach ludzkich sumień.
Zanim z żalem odrzucisz monety wspomnij moją wolę.


number of comments: 1 | rating: 6 | detail

Komisarz

Komisarz, 4 september 2011

język polski

wyrażenie przyimkowe na czworaka(ch) ledwo wchodzi

odurzone alkoholem rzeczowniki określone

w tym przypadku w narzędniku ktoś nawalił

w mianowniku



często czasem okolicznie okolicznik czasu zwykle

nie odróżnia się od reszty z którą zresztą wchodzę w kwestię

jak ją teraz mam zrozumieć kiedy pada

z(resztą) w tłumie



kto się pytam w tym połapie czy to tylko kwestia smaku

kwestia widzi się z tematem dużo piją treści tracą

coś tam ma do powtórzenia problem kwestii

to zwrócenia


number of comments: 0 | rating: 6 | detail

Komisarz

Komisarz, 28 june 2011

przed świątynią grabieżców

a figa
nie czekała
musisz obejść się smakiem
bo owoce które płodziła już ktoś zebrał

"niech już nikt nie spożyje z ciebie owocu"
bowiem nie potrafisz się przystosować do pory
w której przychodzi zbawiciel niepanując nad sobą

masz czas aby powywracać "stoły bankierów i sprzedawców gołębi"
w domu i w świątyni bogów nikt już nie rzuca gałązek oliwnych pod nogi


number of comments: 1 | rating: 6 | detail

Komisarz

Komisarz, 25 june 2011

Rabbuni, aby przejrzał

Czy może być ślepą osoba, której oczy nie chcą się zamknąć?

[...]Znowu opuścił okolice Tyru i
przez Sydon przyszedł nad Jezioro Galilejskie[...]I Przyprowadzili Mu
głuchoniemego i prosili Go, żeby położył na niego rękę. On wziął go na
bok, osobno od tłumu, włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu
języka; a spojrzawszy w niebo, westchnął i rzekł do niego: «Effatha»,
to znaczy: Otwórz się! Zaraz otworzyły się jego uszy, więzy języka się
rozwiązały i mógł prawidłowo mówić. Jezus przykazał im, żeby nikomu nie
mówili. Lecz im bardziej przykazywał, tym gorliwiej to rozgłaszali. I
pełni zdumienia mówili: "Dobrze uczynił wszystko. Nawet głuchym słuch
przywraca i niemym mowę"[…]

Na swój dobytek, na pomór.

[...] Wynidź, duchu nieczysty, z człowieka![...]
[…]wyszedwszy duchowie nieczyści, weszli w wieprze; i wpadło stado
wielkim pędem z przykra w morze, około dwu tysiącu, i potonęli w
morzu[…]

Biedne wieprze;
jakiż je dzielił dystans od źródła, z którego słodką wodę czerpie Izrael!?

[...]A ci, którzy to widzieli,
opowiedzieli im, co się stało z opętanym, i także o świniach. I poczęli
go prosić, żeby usunął się z ich granic. I powiadali im, którzy
widzieli, jako się przydało temu, który miał czarta, i o wieprzach.
I poczęli go prosić, aby wyszedł z granic ich[...]

Bosą stopą przez morze bajek. Piotrze! Tak trudno uwierzyć?


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Komisarz

Komisarz, 14 may 2011

Na zwłokę

w oka mgnieniu to chwile z przeszłości
kiedy zderzam się z czasem czasami
zapomniałem uprzednio zadbać
by nie zapaść ludziom w niepamięć

w oka mgnieniu było minęło
błyskawicznie poznałem ten moment
i w te pędy wyruszam przed siebie
bo z pewnością to jeszcze nie koniec

w oka mgnieniu co tchu jeszcze chwila
migiem lecę by zdążyć przed czasem
w lot pojąłem że znikasz mi z oczu
i przez zwłokę na zwłoki nie tracę


number of comments: 4 | rating: 11 | detail

Komisarz

Komisarz, 9 may 2011

patrzysz na mnie z perspektywy /ekfraza/

przyprawiłem sobie brodę
zawczasu nieuczesana
z czasem urosła i
zaczęła plątać się w sieci


spójrz na uśmiech
szyderczy szeroki
rozstaw oczu


patrzą
przez otwarte okno
z tej perspektywy
ciężko dostrzec to coś
jasne nad skronią
wskazuje obserwatora


głową uderzam w barierę
która łączy podzielone
podkreśla indywiduum


wisi mi
kto z której strony
wciska ciemnotę


sam też potrafię



źródło, z którego wypłynęła ekfraza:
http://bialczynski.files.wordpress.com/2009/09/zdzislaw_beksinski_1978_3-most-welanski-strzezony.jpg


number of comments: 3 | rating: 5 | detail

Komisarz

Komisarz, 6 may 2011

Na przeskocznie

Doprowadziłeś mnie, słowo,
do skraju, strąciłeś przemyślnie -
część na dół.
A przecież mogłeś po prostu,
szybciej wyrzucić z mostu.


number of comments: 6 | rating: 6 | detail

Komisarz

Komisarz, 3 may 2011

Dum spiro, spero

Przebijała się przez jeszcze zdrową tkankę mózgu,

choć mogła nie wpłynąć na wynik;

podejmowała działania,



kiedy wydawało się, że jej potrzebuje, odchodziła

ograniczona świadomością,

ulegała złudzeniu niemożliwości.



Będzie wracać -

bez powodu, do skutku.


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

Komisarz

Komisarz, 28 february 2011

Nie ma się co czarować

granica jest zaklęta w górach to jej urok
sprawia że wędruję na krawędzi pomiędzy dwoma światami
droga prowadzi na zachód od miejsca w którym przy domu rodzi jabłoń
w moim landzie jej owoce wypełniają głód
tylko ty posiadasz moc która powali drzewo
jeśli przekroczysz granicę czar pryśnie


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

Komisarz

Komisarz, 23 february 2011

miecz prawdy

magia jest zamknięta w słowie
prawda jest inna niż ci się wydaje
ukryta za granicami których nie przenikniesz 
kiedyś będziesz musiał je przekroczyć

mam jeszcze czas poszukam ścieżki słowa
powtarzaj jak zaklęcia wykują skałę
kiedy będziesz się pochylał pod ciężarem
odnajdziesz ją po drodze nad przepaścią spotkasz ślepców
tylko jeden trzyma się znaku

do(prawdy) to drogowskaz
jego nie lekceważ niech prowadzi cię dalej
na resztę nie czekaj to oni czarują 


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Komisarz

Komisarz, 16 february 2011

Polska Niobe

http://www.warszawska-wola.org/historia/wlurie.htm


po stłumionym akcie Woli rozebrali barykady
ciała mierzyła na oko
półtora metra
na dziedzińcu fabryki
tlą się nadal resztki
na ulicach niewielu z naszych
jeszcze pamięta patrzy na śmierć i wspomina
trzymające się jej dzieci
i to co niosła pod sercem
nadzieja przeżyła tylko po co
depczesz święte miejsca


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Komisarz

Komisarz, 11 february 2011

Tata

dzień jak co dzień
wraca po nocy
za(nim) się obejrzę
już go nie ma


number of comments: 3 | rating: 3 | detail

Komisarz

Komisarz, 14 january 2011

mamy jeszcze czas

w języku, jak i w proksemice, poza intymnością,
przed gwałtem werbalnym istnieje obszar
na wyciągnięcie dłoni. jest za wcześnie
dla ciebie. dla mnie za późno na wyznania
w międzyczasie. spostrzegam dystans indywidualny,
to terytorium, w którym rządzi mowa
trawa to tylko obietnice. w związku
słów terminy są już określone.

mogę złamać tabu,
zakrzywić przestrzeń-
to proste. zdania
będą podzielone i równoległe.
jak nasze światy. patrz
na równoważniki: tutaj do mnie,
drogi. jest też czas. w nim kwestia i różnica
między nami. lepiej, żeby nie istniał(a).


number of comments: 6 | rating: 10 | detail

Komisarz

Komisarz, 29 december 2010

na zachodzie bez zmian

Oko błyskiem zachodziło w ocean, kiedy

zauważył powracającą do gniazda góralkę.

Z przymrużoną powieką szukał w obiektywie

właściwego ujęcia dla naświetlenia negatywu.

Efekt zachodzącego słońca skazywał na krótsze czasy.

Mógł również odwrócić się plecami do zachodu

i poszukać innego tematu na reportaż.

Jednak skrzeczące nienaturalnie dźwięki

jakie wydawała samica ssaka

komunikując się z młodymi,

obudziły w nim długo nieobecny instynkt.

Przycisnął nieodpowiedni guzik aparatu,

w momencie kiedy te rozpierzchły się w popłochu

po jaskrawo żółtych skałach,

wtapiając się w tropikalny amarant nieba,

po którym polując, szybował czarny orzeł.

- Jugendamt!- wydawało mu się, że zaklął po niemiecku.







efekt zachodzacego słońca (objaw
Parinauda) - izolowane spojrzenia ku górze. Polega na widocznym u
pacjenta skierowaniu gałek ocznych w dół. Występuje głównie u małych
dzieci jako jeden z objawów wodogowia.


number of comments: 2 | rating: 7 | detail

Komisarz

Komisarz, 22 december 2010

Z Porterem wyszło na opak /raki/

języki nam poplątał wtedy

smak Portera

poczułam

twój deficyt na ustach

tymczasem

wiatr mnie pognał na zachód


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

Komisarz

Komisarz, 21 december 2010

Niebiosa, spuśćcie rosę

gest orantki wskazuje

czas na ekspiację

w fiolecie ornatu

nie znalazła pojednania

przy ołtarzu

obca dłoń

zgasiła płomień z roratki


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Komisarz

Komisarz, 21 december 2010

Pasja

Jeszcze tylko jedna przełęcz

i w dół. Po łańcuchach, możliwe że bezpieczniej.

Gdyby tak każde z osobna. Jednak



udzielą lekcji, jak podawać dłonie.

Zaciskają koniuszki na krawędziach,

skały kruszeją pod stopami.

Na pewno im się uda.

Razem!

Zrzucić plecaki i odpocząć. Pod krzyżem

rozciągają się widoki przebytej drogi,

której końca...

Są tak samo bliscy jak i dalecy.



Ponoć wszystko mieli dopięte na ostatnią klamrę.

Miała iść przodem badając teren. Po nim widać zmęczenie.

Było zbyt późno, aby dostrzec grań.

Już wcześniej rozchodziły się ścieżki. On pomylił

tymczasem drogi.


number of comments: 5 | rating: 5 | detail

Komisarz

Komisarz, 15 october 2010

Retrospekcja

/ słowa ułożone pod ścieżkę melodyczną 'Zegarmistrz światła'/

link do melodii:

http://chomikuj.pl/Komisarz-Zawada?fid=345074319



od zawsze mieszkam w Polanowie

najdalszym skrawku Twego nieba

gdzie kiedyś było nie po drodze

a teraz innej drogi nie ma


przeszłość traktować jak kalendarz

wyrywać z niego stare kartki

dwóch pierwszych dekad nie pamiętać

tak chyba było by najłatwiej


lecz tak na dystans żyć się nie da

powracać trzeba w tamte strony

gdzie bez rozsiada się na drzewach

a świerszcz wygrywa song lipcowy


rzeka się wije wiatr zawiewa

powiernik słów szeptanych nocą

kłosami targa kręci w kniejach

by w końcu zagrać nam na nosach


***


zawsze mieszkałem w Polanowie

najdalszym skrawku Twego nieba

gdzie kiedyś było nie po drodze

a teraz innej drogi nie ma


rzeka się wije wiatr zawiewa

powiernik słów szeptanych nocą

kłosami targa kręci w kniejach

by w końcu zagrać nam na nosach


***


od zawsze mieszkam w Polanowie

najdalszym skrawku Twego nieba

gdzie kiedyś było nie po drodze

a teraz innej drogi nie ma


przeszłość traktować jak kalendarz

wyrywać z niego stare kartki

dwóch pierwszych dekad nie pamiętać

tak chyba było by najłatwiej


***


lecz tak na dystans żyć się nie da

powracać trzeba w tamte strony

gdzie bez rozsiada się na drzewach

a świerszcz wygrywa song lipcowy


number of comments: 4 | rating: 9 | detail

Komisarz

Komisarz, 24 june 2010

Apel/na podst filmu M. Scorsese "Wyspa tajemnic"/

szkielet nie może odejść

ludzie duchy
opętani lękiem
przykuci do miejsca
wypatrują z nadzieją
jednej chwili poczytalności
pośród pozostałych złudzeń

V symfonia Mahlera
wywołuje napięcie
wstrząsające
obrazy kolejno wyławianych
odsłaniają listę nieobecności

światło latarni
(w)puszcza okiem
jak szpikulec
wwierca się w mózg
poddając lobotomii

w bloku B zostały jeszcze buty


number of comments: 1 | rating: 7 | detail

Komisarz

Komisarz, 22 june 2010

Sen oko maże








Przelotnie, koło ucha komar w ciszy bzyka. 
Wieczorem, tuż przed snem, wokół głowy kołuje. 
Morfeusz okiennice zaczyna przymykać, 
a brat jego Fantasos pejzaże maluje. 

Przez chwilę da się słyszeć, jak dźwięcznie umyka. 
Na moment. Z powrotem przyciąga go coś w skórze. 
Motywy przywdziewają sandały we skrzydła, 
i z miejsca wyruszają ku marzeń naturze. 

Sen 

Morfeusz okiennice zaczyna przymykać, 
a brat jego Fantasos pejzaże maluje. 
Motywy przywdziewają sandały we skrzydła, 
i z miejsca wyruszają ku marzeń naturze. 


O komarze 

Przelotnie, koło ucha komar w ciszy bzyka. 
Wieczorem, tuż przed snem wokół głowy kołuje. 
Przez chwilę da się słyszeć, jak dźwięcznie umyka. 
Na moment, z powrotem przyciąga go coś w skórze.







number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Komisarz

Komisarz, 22 june 2010

Nocne konstelacje poety

W odmęt podążę za Wężem, gdy
siłę Herkulesa będę mieć w dłoni.
Modlę się o moce do Erato,
rozwijam na Żaglu prota Lutnię.

Orzeł mnie przywita południowy,
Północny pożegnał Zeus- Łabędź.
Na dziobie Delfin za Charona...
W nieboskłon patrząc znów odpływam.


number of comments: 6 | rating: 4 | detail


10 - 30 - 100




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1